
Współuzależnienie – czy to należy leczyć?
Nie od dziś wiadomo, że alkoholizm jest we współczesnym społeczeństwie jednym z groźniejszych problemów. Dotyka on samego uzależnionego, jak i też jego rodzinę, bliskich – osoby, które samoistnie staję się współuzależnione od alkoholu. Nawet, gdy osoby te zerwą wszelkie kontakty z alkoholikiem to zawsze pozostanie już krzywda wyrządzona w ich psychice (obojętnie, czy to jest nim jedno z rodziców, małżonków czy ktoś z rodzeństwa, przyjaciół).
W terminologii dotyczącej współuzależnienia istnieje duże zróżnicowanie, termin ten stosowany jest zarówno w odniesieniu do typu osobowości, jak i choroby. Poniżej przetoczę tylko dwie definicje, by w zarysie określić, na czym współuzależnienie polega. “Współuzależnienie to zaburzenie osobowości charakteryzujące się chorobliwą skłonnością do związków, w których partnerzy są w relacji patologicznego uzależnienia od siebie, nie respektują swoich granic, niejasno się komunikują, biorą na siebie nadmiar odpowiedzialności za partnera i/lub zrzucają na niego własne problemy” Mellody P., Toksyczne związki anatomia i terapia współuzależnienia, J. Santorski & Co. Warszawa 1993.
“Współuzależnioną jest osoba, która pozwala na to, by zachowanie innej osoby oddziaływało na nią ujemnie i która obsesyjnie stara się kontrolować zachowanie oddziaływującej na nią w ten sposób osoby” Beattie M., Koniec współuzależnienia jak przestać kontrolować życie innych i zacząć troszczyć się o siebie, Media Rodzina of Poznań, Poznań 1994.
W domach w których pojawia się problem alkoholizmu życie wszystkich członków rodziny związane jest ze stanem stałego napięcia i przeciążenia emocjonalnego, tym większego, że innym na zewnątrz starają się pokazać, iż ich rodzina nie jest patologiczna. To obciążenie dotyczy nie tylko sytuacji, gdy w domu obecny jest uzależniony ojciec i gdy znajduje się w stanie nietrzeźwości. Stanem równie trudnym do wytrzymania jest stres oczekiwania na to, co może się wydarzyć, ciągła niepewność oraz bolesne wspominanie tego, co się wydarzyło. Dominujące stany emocjonalne przeżywane przez członków rodziny obejmują m.in.: strach, lęk, gniew, ale jednocześnie wstyd, upokorzenie przed znajomymi lub obcymi.
Osoby współuzależnione nie tylko przejmują odpowiedzialność za alkoholika, za jego picie, zachowanie. Współuzależnienie to ciągły proces, który prowadzi do psychicznego wyniszczenia człowieka. Zaczynają one stopniowo przejmować obowiązki należące do osoby uzależnionej z obawy, że nie zostaną poprawnie, bądź też w ogóle wykonane.
Na początku długiej drogi zdrowienia osoby współuzależnionej najważniejsze jest zrozumienie istoty własnego współuzależnienia, poznanie zachowań, uczuć, postaw, które mu towarzyszą. Ważne jest przełamanie bariery wstydu i poczucia bezradności, sięgnięcie po dostępną pomoc – profesjonalną terapię i poradnictwo, grupy samopomocowe. Wyjście z nałogu jest bardzo ciężkie, jednak zmiany jakie może osiągnąć osoba współuzależniona na terapii mogą bardzo mocno przyczynić się do ogromnej poprawy funkcjonowania i postrzegania tego problemu.