
Małżeństwo z problemem alkoholowym
W chorobie alkoholowej niewątpliwie tryb życia rodziny koncentruje się na osobie uzależnionej, to ona wyznacza punkty w ciągu dnia. Taką relację i podporządkowanie określa się współuzależnieniem. Osoba współzależniona uważa, że ma wpływ na osobę chorą i jest w stanie jej pomóc w walce z chorobą. Niestety, powtarza schematy zachowań, które nie zmieniają partnera, lecz pozwalają mu na ciągłe picie. Literatura podaje, że takie zachowania określa się mianem parasola ochronnego. Polegają na wybaczaniu i wierze w nierealistyczne obietnice. Mimo wielu niepowodzeń małżonek chce kontrolować partnera czy nadal pije, co nie przynosi zamierzonych rezultatów, a wręcz przeciwnie, może wywołać huśtawkę emocjonalną, chaos, obniżenie poczucia własnej wartości. Mogą pojawić się zaburzenia natury psychosomatycznej, nerwice lub zaburzenia seksualne. Obserwuje się zachowania nałogowe, jak objadanie się lub kompulsywne dokonywanie zakupów. By zniwelować cierpienie i poradzić sobie z sytuacjami stresującymi osoba współuzależniona może pić alkohol, zażywać leki nasenne, przeciwbólowe i uspokajające. Inną cechą jest branie odpowiedzialności za domowy budżet, ale także za długi partnera oraz sytuację w domu, osoba współuzależniona stara się, by wszystko było idealnie, i by zachować pozory normalnego domu. Sytuacja w domu odbija się na dzieciach, wobec których matki pijących mężów bardzo często są nadopiekuńcze lub przyjmują postawę odrzucania dzieci. Same rezygnują z własnych potrzeb, tak bardzo skupiając się na pijącym mężu. To wszystko powoduje, iż kobiety czują się zagubione, działają chaotycznie, odczuwają desperację i pustkę.
Osobą uzależnioną w małżeństwie kieruje poczucie winy, natomiast współuzależnioną poczucie krzywdy. Bardzo ważne jest rozliczenie się z przeszłością alkoholową dla obojga partnerów, co oczywiście jest bardzo trudne. Anna Dudziak podkreśla, że na początku etapu życia w trzeźwości można mówić o euforii, radości z życia bez alkoholu, jednak bez przepracowania, wyjaśnienia krzywd i umiejętności radzenia sobie z trudnymi uczuciami może nastąpić powrót do picia.
Nawroty w chorobie alkoholowej
Nawroty pojawiają się zazwyczaj w sytuacjach stresowych, i mogą być także efektem zaniedbania i zaprzestania leczenia, niestosowanie się do zasad życia w trzeźwości, myślenie stereotypowe. Uzależniony nie potrafi sobie poradzić z własnymi emocjami oraz pojawia się chęć doznania ulgi bez rozwiązania danego problemu. Te sygnały nawrotu choroby doprowadzają do zapicia, jeśli się w porę ich nie zauważy.
Fazy nawrotu choroby
Faza I jest efektem przede wszystkim: stresu, zmiany sposobu myślenia, który polega na dewaluowaniu programu trzeźwienia; huśtawki uczuć – od radości do zaprzeczania. W fazie I najbardziej widoczne, są więc zmiany w wewnątrz – w sposobie/zmianie myślenia, a na zewnątrz chory przyjmuje postawę „dobrej miny” do otaczającej go rzeczywistości.
Faza II to wszelkiego rodzaju zachowania, które mają na celu zaprzeczenie swoim myślom i odczuciom. Pojawia się martwienie o to czy uda się wytrwać w trzeźwości, a towarzyszące myśli są szybko niwelowane próbując przekonać siebie, iż wszystko jest pod kontrolą.
Faza III polega na unikaniu sytuacji, ludzi, które wymagają uczciwego spojrzenia i przyznania się, że myśli, uczucia czy zachowania uległy zmianie na gorsze. Pojawia się wówczas postawa defensywna. Warto zwrócić uwagę czy w moim zachowaniu nie ma takich postaw jak:
– przekonanie, że nigdy nie sięgnę już po alkohol – pojawia się nadmierna pewność
-skupienie na trzeźwości innych ludzi niż moim samym
– ucieczka przed rozmowami na tematy osobiste, a także izolowanie się od innych
– zachowania kompulsywne, jak powtarzanie czynności wynikające z sytuacji stresowych oraz zachowania impulsywne
Faza IV jest obfita w takie zachowania jak:
– tunelowe widzenie, czyli dostrzeganie tylko fragmentu sytuacji, problemu. Ukierunkowanie na rzeczy dobre, przy jednoczesnym ignorowaniu i nie dostrzeganiu rzeczy złych
– myślenie i planowanie oparte na marzeniach, nierealnych planach
– stany depresyjne, jak utrata energii, poczucie pustki, ucieczka od ludzi, niechęć do mówienia o swoich problemach, problemy ze snem
Faza V to przede wszystkim utrata zdolności do działania, tak zwana demobilizacja, która wynika z poczucia osaczania problemami. Najczęstsze sygnały to uczucie, że nic się nie da zrobić, myślenie życzeniowe, „gdybanie” i fantazjowanie
Faza VI to potęgujące odczucie irytacji i frustracji, które uniemożliwia zachować spokój w myśleniu, radzić sobie z emocjami. Pojawiają się także kłopoty z pamięcią i radzeniem sobie ze stresem.
Faza VII – sygnały depresji, takie jak nieregularne odżywianie się, problemy ze snem, brak chęci do działania i zachwianie porządku dnia.
Faza VIII to utrata kontroli nad zachowaniem, myślami i uczuciami, które przenoszą się na codzienne funkcjonowanie utrudniając uczestnictwo w mityngach AA, terapii; odrzuca się pomoc, towarzyszy poczucie bezradności i postawa „nie zależy mi”.
Faza IX to przede wszystkim użalanie się nad sobą, świadome kłamstwa, chęć powrotu do „kontrolowanego” picia i problemy z koncentracją.
Faza X przejawia się brakiem wiary, że ktoś lub ja sam mogę sobie pomóc. Następuje zerwanie z terapią i grupą AA, towarzyszy temu samotność, złość, frustracja oraz pretensje do siebie i świata. Określane jest mianem poczucia braku wyboru.
Faza XI to faza powrotu do picia przy jednoczesnej świadomości, że uzależnienie przejmuje stery nad życiem.
Leczenie uzależnień
Psychoterapia uznawana jest za podstawową formę leczenia uzależnienia od alkoholu. Celem psychoterapii jest: uświadomienie pacjentowi na czym polega uzależnienie, opis objawów, faz i mechanizmów choroby alkoholowej.
Wyróżnia się kilka zachowań, które sprzyjają powodzeniu psychoterapii:
-zaangażowanie i intensywna praca;
-abstynencja;
-przyznanie, że psychoterapia jest priorytetem w procesie leczenia;
-uczestnictwo w zajęciach terapeutycznych;
-branie odpowiedzialności za własne leczenie;
-zarówno dawanie, jak i branie pomocy od innych.
Oprócz leczenia psychoterapeutycznego występuje także leczenie farmakologiczne, które polega na stosowaniu odpowiednich leków, takich jak Disufiram znany jako Esperal czy Naltrekson (ReVia, Nemexin, Trexan) i akamprozat (Campral).
Disufiram może występować jako implant pod nazwą Esperal, lecz nie jest on skuteczny jako metoda, która ma prowadzić do abstynencji, w przeciwieństwie do leku stosowanego w tabletkach (zwany jako Anticol), którego skuteczność jest bardzo duża. Lek ten jest wśród specjalistów uważany za kontrowersyjny z racji licznych skutków ubocznych, jak zaburzenia świadomości, zespoły depresyjne, psychozy czy zgony, jeśli chory spożyje alkohol.
Naltrekson (ReVia, Nemexin, Trexan) i akamprozat (Campral) to leki nowej generacji stosowane w celu wspomagania leczenia psychologicznego. Ich zadaniem jest wydłużenie czasu abstynencji, a także mają pomóc w ograniczaniu spożywania alkoholu. Co ważne, samo zażywanie leków nie przyniesie pożądanych rezultatów, jeśli nie będzie leczenia psychologicznego. Osią jest tutaj psychoterapia, a leki są jako element dodatkowy w leczeniu.
Inne metody, takie jak hipnoza, techniki szokowe, ziołolecznictwo, edukacja nie przynoszą zamierzonych efektów, stąd też ocenia się ich skuteczność bardzo nisko. Natomiast leki przeciwdepresyjne lub przeciwpsychotyczne proponowane są, by wyeliminować nieprzyjemne stany psychiczne i zaburzenia nastroju, które współwystępują z uzależnieniem od alkoholu. Nie mogą więc stanowić jednej formy leczenia.